Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Powrót.. niemarnotrawny ;)

Obraz
Ale wstyd. Taki lokals zaprzysiężony, chlipiący na obczyźnie za swoimi stronami, a gdy nastąpił powrót na nie i zebrane zostały materiały, olał sprawę zupełnie i nawet słowa nie piśnie na tym blogu. Dwa miesiące i nic. Wstyd wielki, i dziś postanowiłem ukrócić go i coś, cokolwiek opublikować. Niniejszym właśnie to czynię ;) Rowerowi się należało i przeszedł gruntowny przegląd. Linki naciągnięte, przerzutki wyregulowane, łyse opony zamienione na takie z bieżnikiem i fajną odblaskową obręczą. Plus całkiem nowe zębatki i napęd. Dość słony wydatek, ale wehikułowi się po prostu już należało, a i pasażer będzie czuł się pewniej gdy wszystko gra. W takim stanie można, a wręcz trzeba przetestować serwis w praktyce. Trasą będzie doskonale znany przeze mnie i chyba większość tutejszych rowerzystów szlak Ornowo - Brzydowo. Bardzo spacerowa trasa, malownicza, o wielu podjazdach i zjazdach. Na początek jezioro Morliny, które za każdym razem prezentuje się dla mnie bardzo wdzięcznie, gd